Do Ziemi zbliża się tajemnicze ciało niebieskie o nazwie 2016 WF9. Najbliżej naszej planety znajdzie się ono w lutym tego roku. Głos w jego sprawie zabrali przedstawiciele NASA.
Kosmos od wieków pasjonował i zadziwiał ludzi. Współcześni naukowcy z niepokojem spoglądają w tajemniczą przestrzeń, wypatrując zagrożenia zmierzającego w naszą stronę.
Odkryte późną jesienią 2016 WF9 to asteroida bądź kometa - rozbieżności wynikają stąd, że badacze nie mają wystarczającej ilości danych na temat obiektu. Ciało, którego średnica waha się między 500. metrami a 1. kilometrem osiągnie orbitę Ziemi w dniu 25 lutego bieżącego roku. Będzie je dzielić wtedy od naszej planety odległość 51 milionów kilometrów.
Zdaniem przedstawicieli NASA, pomimo ich kłopotów z określeniem z czym tak naprawdę mamy do czynienia, możemy być jednak spokojni, ponieważ ze strony 2016 WF9 nic nam ponoć nie grozi. Oby naukowcy tylko się nie pomylili.
Tak zamarza Bajkał. Niezwykłe nagranie!
To nie fotomontaż. Ta tęcza naprawdę jest biała!
Koniec świata w roku 2017? Bogaci już o tym wiedzą. Tak twierdzi pewien Brytyjczyk