Słuchawki w uszach często są powodem wypadków, gdyż przez zbyt dużą głośność pieszy może np. nie usłyszeć nadjeżdżającego pojazdu. Ten chłopak omal nie stracił przez nie życia, stając się ofiarą potwornego wypadku.
Bradley Willoughby korzystając z wolnego czasu jeździł na motorze po fermie rodziców. W trakcie jazdy wykonywał różne sztuczki i w pewnym momencie wpadł na ogrodzenie. W wyniku upadku złamał sobie nogę oraz mocno poranił brzuch, jednakże nie to było najgorsze.
Nastolatek miał w trakcie wypadku słuchawki w uszach, które były podłączone do jego iPhone'a, a na to założył kask. Przy wypadku słuchawki zostały, a kabel zawiesił się na ogrodzeniu, przez co prawie przeciął mu gardło.
Bradleya uratowała szybka reakcja ojca, dzięki czemu teraz dochodzi on do zdrowia w szpitalu. Jego historia to już kolejny przykład na to, że słuchawki w uszach mogą być niebezpieczne dla życia oraz zdrowia człowieka i korzystając z nich w niecodziennych okolicznościach trzeba być naprawdę ostrożnym.
Dzielny 2-latek ratuje swojego brata bliźniaka! - wideo
Najstarszy człowiek na świecie? 100 lat ma już dawno za sobą