Jeśli latacie samolotami, to na pewno zauważyliście, że stewardessy przechadzając się po pokładzie i czekając aż pasażerowie usiądą na swoich miejscach, często trzymają ręce z tyłu. Zazwyczaj proszą nas też wtedy o zapięcie pasów i wyłączenie telefonów. Ich postawa nie jest przypadkowa.
Odpowiedź, dlaczego tak się dzieje jest całkiem sensowna. Przed odlotem stewardessy muszą policzyć wszystkich pasażerów. Liczą każdego przed wejściem na pokład albo już w samolocie. Pomaga im w tym, to małe urządzenie, czyli licznik kliknięć.
Stewardessy trzymają ręce z tyłu, żeby nie zwracać zbyt dużej uwagi podróżnych na ten proces. W dłoniach mają schowany licznik, który pomaga im się nie pomylić w trakcie sprawdzania liczby pasażerów na pokładzie. Pomysłowe, co?
Warszawa z kabiny F16. Oglądając to wideo poczujesz się jak pilot!
Zawrócił samolot, żeby zdążyli pożegnać umierającego wnuka